wtorek, 29 stycznia 2013

Okropna pogoda:(

Dzisiaj na 1 spacer poszłyśmy uwaga! dopiero o 9.15. Kama mnie nie obudziła, więc sobie spałam.
Spacerek trwał 30min, ale dzisiaj na dłużej na pewno nie pójdę. Temperatura powyżej 0 więc i wszystko się topi. Całe nogi miałam przemoczone. Ehhh. Ale za to mam pare zdjęć:)








poniedziałek, 28 stycznia 2013

Zdjęcia z dzisiejszeo porannego spaceru.

Dzisiaj przytruchtałam do was ze zdjęciami.
Ale zanim zdjęcia, to może czas pomyśleć o zmianie adresu?
No, bo przecież w oczekiwaniu na psa jest już dawno nieaktualne.
Ale to może później.
Pamiętacie jak pisałam, że psiaka będę miała dopiero na ferie? Czyli to by było dopiero teraz a Kamę mam już prawie 2 miesiące. Nie wyobrażam sobie tego, że przez te wszystkie mrozy musiała by siedzieć w schronisku... Szkoda mi innych psów, ale wszystkim nie pomogę. Jak ktoś mądry powiedział:
Adoptując psa nie zmienisz całego świata, ale zmieni się świat tego psa.
 No to teraz zdjęcia:
















Większość zdjęć jest takich bez sensu, ale co tam:D
Pozdrawiam.


niedziela, 27 stycznia 2013

Mam ferie!

Znowu zaniedbałam bloga, ehh.
 Ale od jutra już (w końcu) mam ferie!!! Jupi!!!
I mam nazieje, że notki pojawiać będą się 2-3 razy w tygodniu, ale zobaczymy ja będzie w praktyce.
U nas nic nowego. Codzienne spacery, zabawa itp.
Mam pare zdjęć zrobionych 10 minut temu w domu. ignorujcie rozwalone łóżko w tle:D




Zaraz nadrobie zaległości w waszych bloogach:)
Pozdrawiam:)


środa, 16 stycznia 2013

Jesteśmy, żyjemy i mamy się dobrze!

Strasznie zaniedbałam blooga...
Ale nie miałam czasu pisać:(
Ale za to dzisiaj jesteśmy:)
Postaram się po nadrabiać zaległości w waszych blogach jeszcze dzisiaj:)
U nas ja zwykle, czyli nic nowego.
To może napiszę co potrafi Kama?
-siad (ale jeszcze pracujemy)
-na miejsce
-nie wolno
-do domu (na dworze blisko bloku spuszczam ją, a ona biegnie do klatki:)
Nie wiem czy pisałam już , że Kamę spuszczam? W każdym razie TAK.
Słucha się i nie ucieka!
A no i jeszcze nauczyłam Kamę jej imienia. Na początku nie reagowała na nie kompletnie.
No to teraz zdjęcia (wszystkie są ze spaceru koło domu):








Pozdrawiamy:)