piątek, 8 lutego 2013

Nie ma to jak drugi pies:)

Od poniedziałku do piątku ja i Kama byłyśmy u mojej babci.
 A, że babcia podwórko ma duże i fajne, a ciocia i Milka mieszkają w sąsiednim bloku to codziennie rano chodziłyśmy rano na 1.5 godzinny spacer do parku,a potem na podwórku jeszcze zabawa.
 Kama mimo wieku momentami bawiła się jak szczeniak.
Mam parę filmów, a zdjęć żadnych.
 Cioł ze mnie jak nie wiem. Tyle spacerów, a zdjęć wogóle.
 Ta moja głupota.
Na podwórku poznałyśmy kilka nowych psiaków m.in Melę i Borysa.
 Niestety Melka strasznie bała się Kamy, ale dzisiaj się odważyła:-) I się powąchały.
Wczorajszego ranka Kama zakopała piłeczkę (tą z Hannah Montana) na dworze. 
Tak słodko noskiem:D
Podniecam się, ale jeszcze tego nie widziałam
.  No to filmy:

Zignorujcie rozmowy. Najlepiej przy wyłączonych głośnikach:D Chyba w pierwszym filmie  jest to ŻRE! Chodzi o to, że ona ciągle coś je!
 Wydaje mi się, że kiedyś się błąkała bo skacze na każdy śmietnik. Ale oduczymy się tego. 
Kama powoli zaczyna rozumieć stój!
A inna sprawa to to, że ferie już się kończą i notki pojawiać się będą raz w tygodniu.
Chociaż i tak w ferie pojawiać miały się częściej, ale u mnie to tak zawsze jest :/.
To chyba wszystko, więc pozdrawiamy:)
P.S Brązowy piesek to Milka a tutaj jej blog : http://mila-tosia-lola.blogspot.com/

2 komentarze:

  1. Ja ostatnio się rozleniłam z rana. Nie wiem czemu. Choć jak nie wstaję, to Rufi nie daje za wygraną i tak muszę wstać czy chcę, czy nie :P
    Oj, to ćwiczcie, bo widać, że Kama lubi jeść znalezione rzeczy...
    Pozdrawiamy :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super filmiki, słodkie psiaki!
    Na Milki blog wchodziłam :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń