Hejka!
Dzisiaj rano (o 10.00) byliśmy z Kamą i Milką na spacerze. Mam zdjęcia.
I jeszcze napiszę tylko, że mam już termin do sanatorium. -29.05-25.06. Klamka będzie musiała wytrzymać beze mnie 27 dni... Da radę:)
I jak chyba widać po zdjęciach zima nie odpuszcza. Mamy już koniec marca, a wciąż śnieg::(
I tutaj jeszcze link do bloga Millki: http://mila-tosia-lola.blogspot.com/
O i jeszcze pisałam już, że Kama nie boi się innych psów? Na początku podkulała ogon i obijała się o nogi, a teraz wącha się i zaprasza do zabawy:)
Pozdrawiamy!
Widzę, że spacer się udał. :D
OdpowiedzUsuń27 dni to bardzo dużo. Nie wytrzymałabym tyle bez Mikiego! :c
Ech... gdzie jest wiosna? W moich okolicach właśnie "pięknie" sypie śnieg... -,-
Pozdrawiamy, Sandra & Miki.
+ obserwuję :)
Widzę, że spacerek się udał ;) A czy mogę wiedzieć, dlaczego wyjeżdżasz? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)